polonica.cz

CMENTARZ EWANGELICKI W KARWINIE-MEKSYK

Przy opisie historii tego cmentarza warto zaburzyć klasyczną chronologię i zacząć od końca, czyli współczesności. Uzasadnienie jest proste – gdyby nie pewna grupa, na którą składali się członkowie Beer Clubu, karwińscy harcerze i grono lokalnych zapaleńców, to o tej nekropolii nie pamiętałby pewnie nikt. A zabytkowe groby ukryte byłyby w rosnącej tu gęsto zieleni.

Już jutro (…) na zapomnianym i niszczejącym cmentarzu ewangelickim w starej Karwinie (dawniej kolonie Meksyk i Nowy Jork) odbędą się prace porządkowe w celu ratowania tej nekropolii i „przywrócenia jej do życia” – czytamy na łamach czasopisma Zwrot. – Akcja ta ma charakter spontaniczny, niezależny i ekumeniczny. Zależy nam na zachowaniu pamięci o przodkach, o tym, by nie zapomniano, że w nieistniejącej już Karwinie mieszkali Polacy i mieli niebagatelny wkład w jej powstanie i rozwój – wyjaśniają organizatorzy. Cytowany artykuł ukazał się na łamach czasopisma „Zwrot” w październiku
2017 roku, warto jednak dodać, że podobne akcje organizowane są regularnie, dzięki czemu zabytkowy cmentarz został uratowany od zapomnienia i zniszczenia.

Ta niewielka nekropolia powstała w 1903 roku na terenie, udostępnionym przez Józefa Krainę. Przez kolejne lata cała tutejsza okolica tętniła życiem, a w 1924 roku cmentarz rozszerzono. Ostatnich pochówków dokonano tu w latach siedemdziesiątych, choć teren cmentarza został oficjalnie zamknięty o dekadę wcześniej. Było to konsekwencją rabunkowego wydobycia węgla po drugiej wojnie światowej, przez co cała okolica, włącznie z miastem i jego zabudową, po prostu się zapadła i zniknęła z powierzchni ziemi.

Cmentarz ewangelicki w Karwinie Meksyk jest jednym z nielicznych ostańców po dawnej Starej Karwinie.

ŹRÓDŁA:
1. Artykuł o sprzątaniu cmentarza

https://zwrot.cz/2017/10/posprzatajmy-cmentarz/
2. Film z akcji sprzątania cmentarza ewangelickiego
https://www.youtube.com/watch?v=IGL4GyMIFss